Wracamy do Nepalu!
Drodzy Wspierający i Czytelnicy!
Sezon deszczowy w Nepalu dobiega końca,
a my tym samym szykujemy się do naszego wyjazdu! Ponownie udajemy
się do Nepalu, by w wiosce Bakrang-6 dokończyć budowę szkoły.
Teraz, gdy mamy już wszystkie pozwolenia – nic nie stanie nam na
przeszkodzie!
Dlaczego piszę o „naszym wyjeździe”,
skoro do Nepalu miałam dolecieć dopiero w styczniu bądź lutym
przyszłego roku? Jak się okazało – plany szybko uległy zmianie.
Po wielu rozmowach doszliśmy do wniosku, że łatwiej będzie nam
jednak we dwójkę. A szczególnie w tym pierwszym etapie, kiedy
zapadać będą wszystkie kluczowe decyzje. Niewątpliwie na miejscu
przyda się moje racjonalne myślenie :)
Wiemy, jak w Nepalu wygląda współpraca
i jakie czekają na nas problemy. We dwójkę będziemy
efektywniejsi, a szkoła (po tak długim oczekiwaniu na pozwolenie)
musi być budowana szybko i sprawnie.
Książkę dla dzieci o Nepalu będę
zatem kończyć... w Nepalu. Gdzieś między załatwianiem materiałów
budowlanych, a układaniem cegieł ;) Może to i dobrze, skoro w
trakcie jej pisania będę obcować z kultura tego kraju? Z jej
wydaniem będę musiała poczekać do naszego powrotu. A wracamy 8
czerwca.
Do Nepalu wylatujemy już 1 listopada.
Pierwszych kilka dni spędzimy w Kathmandu, by załatwić wszystkie
formalności związane z przedłużeniem naszych wiz. Zaraz potem
pojedziemy do Bakrang i ruszymy do pracy! Dzieciaki wciąż uczą się
w szkole tymczasowej i wciąż czekają na nową, murowaną szkołę.
Z zaskakujących informacji – by nie
marznąć w Nepalu zimową porą... zabieramy ze sobą kozę
grzewczą! Wygląda na to, że zrealizujemy pomysł, który urodził
się w naszych głowach pewnej grudniowej nocy, gdy w Kathmandu
leżeliśmy na podłodze w śpiworach przykryci po czubki nosów :)
To będzie ciekawa podróż!
Do naszego wylotu został niecały
tydzień. Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Mam wrażenie, że
dopiero kilka dni temu wróciliśmy do Polski. Od naszego powrotu
minęły jednak ponad 4 miesiące.
Tymczasem powoli pakujemy swoje rzeczy
i odwiedzamy wielkopolskie szkoły, by opowiadać uczniom o Nepalu,
jego kulturze, mieszkańcach i budowie szkoły. Byliśmy już w
Namysłowie i Obrzycku, a już w czwartek odwiedzimy Szkołę
Sportową nr 14 na os. Piastowski w Poznaniu, gdzie tydzień temu
rozwiesiliśmy zdjęcia z wystawy Magdy Kwiatkiewicz :) Polscy
uczniowie są otwarci na świat, wrażliwi i empatyczni. Z chęcią w
swoich szkołach, często z własnej inicjatywy, organizują zbiórkę
funduszy na rzecz naszego projektu. Dziękujemy!
Jeśli chcecie posłuchać o naszych
przygotowaniach do wylotu i aktualnej sytuacji w Nepalu – włączcie
dzisiaj telewizję WTK o godz. 18:20. Jutro o 9:00 będziecie mogli
nas także usłyszeć w Radio Afera. Do usłyszenia!
Drodzy, od dzisiaj możecie śledzić
nasze działania także na facebookowym fanpage'u! Jak wiecie, w
Nepalu nie zawsze mamy dostęp do kafejek internetowych ze
stacjonarnymi komputerami, w związku z czym nie mogę publikować
postów tak często, jak bym chciała.
Na szczęście mamy nepalską kartę
sim, dzięki czemu będziemy mogli za pomocą telefonu komórkowego
łączyć się z Internetem (o ile oczywiście prądu nie zabraknie
:)). Dzięki Facebookowi będę mogła publikować dla Was chociaż
krótkie informacje z pojedynczymi zdjęciami. Będziemy zatem w
stałym kontakcie. Mam nadzieję, że przynajmniej raz na dwa dni.
Zapraszam więc na profil o nazwie
„Uprowadzona do”: https://www.facebook.com/Uprowadzonado/.
Polubcie, obserwujcie i udostępniajcie dalej. Bądźcie razem z nami
w Nepalu!
Pozdrawiamy Was gorąco!
Komentarze
Prześlij komentarz